Autor: A.Mason | poniedziałek, 15 lutego 2010 - 19:43
Kategoria: Publicystyka

Dawnymy czasy, kiedy dla mnie istniało coś takiego jak korespondencja poprzez e-mail, miałem taką swoją zabawę – do każdego listu dołączałem jako sygnaturkę losowy cytat z książki. W większości przypadków było to zdanie wyrwane i odseparowane z kontekstu, co nadawało mu nowego znaczenia. Jeśli ktoś by odebrał ode mnie jakiegoś maila, z dużym prawdopodobieństwem natrafiłby w nim na tego typu sygnaturkę. Nawet dziś.

Na moim blogu niewiele się dzieje, a weny twórczej mam za grosz, pomyślałem więc powrócić do dawnej zabawy i od czasu do czasu serwować Wam jakiś taki cycat. Ale plany swoje, a życie swoje i wygląda na to, że zacznę od fragmentu zupełnie poważnego, acz ciekawego. Dlaczego? Ponieważ czasem trudno jest dotrzeć do pewnych książek, lub są one mało popularne, albo po prostu niektóre wypowiedzi umykają naszej pamięci.

 

Dziś będzie to wypowiedź Kira Bułyczowa na temat fantastyki naukowej, z antologii „Utwory wybrane 1. Wielki Guslar i okolice” z 1987r.:

Fantastykę uważam za najbardziej nowoczesny rodzaj literatury, zdolny do szybkiego reagowania na wszystkie niepokojące nas dzisiaj sprawy. Przy zastosowaniu tak potężnego środka, jakim jest hiperbola, fantastyka staje się dla mnie sposobem ostrego i paradoksalnego przedstawienia zwykłego człowieka i stojących przed nim, i nami wszystkimi, problemów. W moim przekonaniu jest ona najbardziej interesująca wtedy, gdy czytelnik może postawić się na miejscu bohatera i wspólnie z nim wszystko przeżyć.

Czasami żąda się od fantastów prognoz futurologicznych czy wręcz umiejętności dokonywania odkryć naukowych. Kategorycznie się z tym nie zgadzam. Nauka w dzisiejszych czasach jest na tyle skomplikowana i wyspecjalizowana, że niekiedy uczeni nie mogą w pełni zrozumieć nad czym pracuje się w sąsiednim laboratorium. Pisarz nie ma prawa pretendować do poznania niuansów nauki i rozumienia procesu jej ewolucji. Jego zadaniem jest pisanie o współczesnych mu ludziach, o ich charakterach. Nie pisze on o przyszłości, lecz o człowieku stojącym w obliczu przyszłości zagadkowej, trudnej i niepokojącej.